Jak pandemia COVID-19 wpłynęła na długi Polaków?

Pandemia koronawirusa wpłynęła na rynki i na stan finansów Polaków. Czy w czasie kolejnych fal wzmożonych zachorowań na COVID-19 zapożyczaliśmy się w bankach, czy raczej staraliśmy się ograniczać wydatki? Sprawdź, jak pandemia wpłynęła na stan posiadania Polaków.

Zobacz również: Koronawirus a chwilówki – czy mogę zawiesić spłatę rat?

• 38 proc. Polaków obawia się biedy, a 43 proc. nie ma oszczędności.
• 50 proc. buduje poduszkę finansową na „czarną godzinę”.
• ¾ Polaków uważa, że w ciągu 12 miesięcy ich sytuacja finansowa pogorszy się lub ulegnie zmianie.
• Zmalały długi Polaków w czasie pandemii – z poziomu 47,7 mld zł w I kw. 2020 roku do 46,8 mld zł na koniec listopada 2021 roku.

Czy Polakom grozi bieda?

Krajowy Rejestr Długów (KRD) przeprowadził badanie pod hasłem „Portfel statystycznego Polaka w pandemii”, który pokazał, że aż 38 proc. z nas obawia się biedy. Jednak jak do tej pory pandemia COVID-19 nie wpłynęła aż tak negatywnie na finanse przeciętnego obywatela Polski.

Badanie to zostało przeprowadzone w grudniu 2021 roku przez TGM Research na zlecenie KRD BIG techniką wywiadów internetowych. Polacy oceniali w nim, jak wygląda ich sytuacja finansowa w dobie pandemii i jak może się ona zmienić w najbliższej przyszłości.

Nie ulega wątpliwości, że szybkie rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 w Polsce i na całym świecie ma ogromny wpływ na różne sfery naszego życia, w tym również na finanse. KRD podaje, że zapytało Polaków o ich oszczędności. 43 proc. badanych powiedziało, że nie ma żadnych oszczędności, a co drugi pytany potwierdził, że posiada takie środki finansowe. Najczęściej gromadziły je osoby w wieku 18-34 lat, mężczyźni, pracujący i z wyższym wykształceniem.

Jednocześnie niemal połowa badanych przyznała, że pandemia spowodowała uszczuplenie kwoty oszczędności. 42 proc. Polaków przypuszcza, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy poziom odłożonych pieniędzy jeszcze spadnie.

Jednak 15 proc. osób stwierdziło, że ma oszczędności i w czasie pandemii ich wysokość wzrosła. 18 proc. rodaków przypuszcza, że w ciągu kolejnego roku uda im się pomnożyć posiadany kapitał.

Na pytanie zadawane w badaniu KRD o to, jak zmieni się sytuacja finansowa Twojego gospodarstwa domowego w ciągu najbliższego roku, Polacy odpowiadali:

• 44 proc. – bez zmian,
• 33 proc. – pogorszy się.

Aktualnie tylko 7 proc. Polaków ma tyle pieniędzy, że stać ich na wszystko, a 64 proc. stać na wiele, choć nie na wszystko. 27 proc. respondentów oceniło swoją sytuację jako złą.

Długi a pandemia

Trudno powiedzieć i generalizować, czy pandemia wpłynęła korzystnie, czy niekorzystnie na stan finansów Polaków, jak pokazują zróżnicowane odpowiedzi rodaków z badania KRD.

Pod koniec listopada 2021 roku KRD informował, że długi Polaków sięgały 46,8 mld zł, podczas gdy zadłużenie obywateli w wieku 18+ na koniec I kwartału 2020 roku, czyli na początku pandemii koronawirusa, wynosiło 47,7 mld zł. Było więc wyższe, dlatego można wysnuć wniosek, że część dłużników zdecydowała się spłacić swoje zadłużenie w trudnym, pandemicznym okresie. Część osób sięgnęła po wsparcie finansowe z tarcz antykryzysowych oferowanych przez rząd. Inni uruchomili oszczędności lub korzystali z wakacji kredytowych w bankach.

Dla obniżenia wysokości spłacanych rat miesięcznych warto rozważyć możliwość skonsolidowania swoich zobowiązań.

Czy konsolidacja w czasie pandemii to dobry pomysł?

Jeśli pandemia negatywnie oddziałuje na Twoje miesięczne dochody, wydajesz coraz więcej z uwagi na inflację, a raty kredytów rosną w odpowiedzi na rosnące stopy procentowe, możesz zmniejszyć obciążenie miesięczne z tytułu rat kredytów i pożyczek dzięki konsolidacji.

W czasie rozprzestrzeniania się koronawirusa warto pomyśleć o lepszym uporządkowaniu swoich finansów i zminimalizowaniu ponoszonych kosztów, a kredyt konsolidacyjny zamiast kilku różnych zobowiązań temu sprzyja.